W mglisty czerwcowy poranek Hape Kerkeling, znany niemiecki komik, zaprzysięgły piecuch, mobilizuje się i ochoczo zmienia w wędrowca. Czeka go sześć tygodni marszu legendarnym Szlakiem Jakubowym, sam na sam ze sobą i ciężkim, jedenastokilowym plecakiem: przez ośnieżone szczyty Pirenejów, Kraj Basków, Nawarrę, La Rioję, Kastylię-Leon do grobu apostoła Jakuba w stolicy Galicji, dokąd od ponad tysiąca lat pielgrzymują wierni z całego świata. Z humorem i wyjątkowym zmysłem dostrzegania tego, co szczególne, Kerkeling odkrywa obce regiony, poznaje zarówno tuziemców, jak i współczesmych pątników, ich rytuały i osobowości. Opisuje uroki każdego etapu wędrówki, doświadcza samotności i ciszy, wycieńczenia i wątpliwości, ale również gotowości do niesienia pomocy; zawiera przyjaźnie oraz przeżywa chwile, które stają się wynagrodzeniem wszystkich wyrzeczeń - i na swój sposób odkrywa zaskakującą bliskość Boga.

764 kilometry. Pieszo i na rowerze. Przypadkiem i wbrew sobie - bo do kościoła chodzi tylko na śluby i pogrzeby - rusza na pielgrzymkę do Santiago de Compostela.Walcząc ze zmęczeniem, zirytowana i zachwycona na przemian, Maria Wiernikowska, matka, żona, kochanka, korespondent wojenny i reporter klęsk żywiołowych, na drodze średniowiecznych pątników zderza się sama ze sobą.Łakoma miłości, sukcesu i ryzyka nieraz ocierała się o śmierć. Po co? "Jednej oczu się czarnych, drugiej - modrych boję" - nuci, brnąc samotnie od Pirenejów aż do oceanu kobieta, która niczego się nie lękała.Oczy czarne, oczy niebieskie. Z drogi do Santiago de Compostela to dziennik z tej podróży. Warto zajrzeć.